Jak zabezpiecza się odciski palców, a jak odciski opon? Czy możliwa jest ucieczka z radiowozu? Tego można było się dowiedzieć na imprezie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego

Ten model wykorzystywany jest akurat do służby patrolowej - mówi st. asp. Dorota Bielecka-Łakuta, pokazując policyjny radiowóz, wypucowany na pokaz. Jest czysty, pachnący, zadbany. Te, które na co dzień są używane w służbie, czasem, po różnego rodzaju akcjach trzeba dezynfekować.

Na brudzenie narażona jest najbardziej ta część radiowozu, którą Bielecka-Łakuta nazywa żartobliwie “przedziałem trzeciej klasy", a chodzi o przestrzeń do przewozu osób zatrzymanych. Nie ma tu zbyt dużo miejsca, ale jeśli komuś nie pasują warunki, nie może sam wysiąść, bo nie można otworzyć drzwi od środka. Trzeba byłoby użyć specjalnego sprzętu, a ze śrubokrętami i kątówkami nikogo tu nie wpuszczamy - zastrzega.

Nie każdy ma szansę na taką przejażdżkę. Trzeba sobie mocno zasłużyć - mówi policjantka. Kogo przewozi się na tym miejscu? Osoby zatrzymywane w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, czasem transportowane są do wytrzeźwienia osoby, które w związku ze swoim stanem zagrażają sobie lub innym.

Podczas Dni Bezpieczeństwa w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim można było także poznać pracę techników kryminalistycznych z Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Do dyspozycji zwiedzających było kilka walizek. 

W jednej z nich znajdował się m.in. sprzęt do pobierania odcisków palców, w innej przyrządy do zabezpieczania śladów zapachowych, a w kolejnej akcesoria traseologiczne, używane do zabezpieczania śladów pozostawionych przez pojazdy znajdujące się w miejscu przestępstwa.