60-latek z województwa podlaskiego odpowie za wylewanie szamba na drogę. Mieszkaniec gminy Mały Płock powiedział policjantom, że robi to, bo nie stać go na zamówienie beczkowozu. Jego sprawa trafiła do sądu.

REKLAMA

Policjanci z Kolna dostali zgłoszenie, że na terenie ich powiatu na drogę wylewane jest szambo. Interweniujący funkcjonariusze potwierdzili rozlanie nieczystości. Właściciel posesji tłumaczył, że wylewa wodę z kanału, ale gdy mundurowi zauważyli u niego odkryty właz do szamba i wystającą z niego rurę od pompy, która prowadziła przez ogrodzenie w stronę drogi, przyznał się do wypompowywania brudów.

60-latek tłumaczył, że robi to, ponieważ nie stać go na zamówienie beczkowozu z gminy. Dopowiedział, że za chwilę wszystkie nieczystości wsiąkną i nie będzie po nich śladu.

Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu. W związku z tym odpowie teraz przed sądem.