12 traktorów zaparkowano na Wałach Chrobrego w Szczecinie, przed gmachem Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Rolnicy przyjechali protestować przeciwko zapisom Zielonego Ładu i importowi produktów rolnych spoza UE. Rolnicy planowali, że protest potrwa do piątku, zakończyli go jednak po kilku godzinach.


Protestujący na Wałach Chrobrego planowali zostać do piątku. Protest zakończył się jednak o godz. 16.

Dlaczego protestują?

O powód protestów pytała rolników reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska

To tyko taka skromna blokada, przypomnienie, że nasze sprawy nie zostały załatwione - mówił jeden z nich.

Chcemy pokazać wszystkim, że jest nam źle, że ten cały Zielony Ład nie jest czymś dobrym. My rolnicy jako pierwsi upadniemy, ale jeżeli my upadniemy, za nami pójdzie cała reszta - dodał drugi.

Trzeba blokować, podjeżdżać pod urzędy, do polityków, im utrudnić życie, pokazać, że coś jest nie tak - mówił kolejny z rolników.

Przeciwko Zielonemu Ładowi

Traktory przed gmachem urzędu wojewódzkiego w Szczecinie to kolejna odsłona protestu zachodniopomorskich rolników przeciwko zapisom Zielonego Ładu i importowi produktów rolnych spoza UE.  

Protest rozpoczął się z opóźnieniem i małą liczbą uczestników. Na zbiórkę w Pyrzycach przejechało tylko kilka ciągników, ale w drodze do Szczecina dołączyły kolejne pojazdy. Przed urząd po godz. 12.30 zajechało kilka oflagowanych samochodów i 12 traktorów. Na pierwszym widniała tablica z hasłem "Głód poczujesz, rolnika uszanujesz".

Spotkanie z wicewojewodą

Do zgromadzonych wyszedł wicewojewoda Bartosz Brożyński. Zaprosił ich delegację na rozmowy za zamkniętymi drzwiami (wojewoda Adam Rudawski, który miał spotkać się z rolnikami, jest na urlopie).

Jak poinformował po południu rzecznik protestu Roman Waszczyk, "rolnicy uznali, że osiągnęli zamierzone dla dzisiejszej wizyty w Szczecinie cele". Stąd decyzja o zakończeniu protestu.

Zrezygnowali z ostrych form demonstracji

Protestujący pytani o formę i cel protestu tłumaczyli, że czekają na rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem, domagają się rezygnacji z polityki Zielonego Ładu, ale zrezygnowali z ostrych form demonstracji, jak blokowanie S3, bo nie chcą utrudniać życia kierowcom i mieszkańcom. 

Blokady S3 w woj. zachodniopomorskim odbywały się 10 maja, 25 kwietnia i od 9 lutego do 19 kwietnia.